Niezabezpieczony seks gejowski z moją gorącą laską, wyraźne rozmowy i ostre pieprzenie. Żona dołącza, dodając do perwersyjnej atmosfery. Surowe, intensywne i nieocenzurowane doświadczenie bez zabezpieczenia.
Po długim dniu w pracy, wróciłem do domu i zastałem czekającą na mnie małżonkę.Już od jakiegoś czasu staraliśmy się począć i oboje podniecaliśmy się tą możliwością.Jednak pomysł niezabezpieczonego seksu też niesamowicie nas podniecał.Postanowiliśmy urozmaicić sytuację, używając jakiegoś wyraźnego języka do opisania tego, co robiliśmy.Rozebrałem żonę i drażniłem ją twardym jak skała kutasem, zanim zanurzyłem go głęboko w jej wnętrzu.Pokój rozbrzmiewał echem naszych jęków i odgłosów poruszających się razem ciał.Szeptałem jej brudne rzeczy do ucha, sprawiając, że była jeszcze bardziej mokra i gotowa na mnie.Nie przestawałem ostro ją pieprzyć, nie przejmując się, kto nas słyszy.Zatraciłem się chwilą, mój kutas pulsował z chęcią wypełnienia jej moją spermą.Kiedy nadszedł ten czas, wyciągnąłem i pozwoliłem, by mój gorący ładunek wystrzelił na nią całą.Oboje byliśmy jeszcze całkowicie zaspokojeni, z intensywnych orgazmów.