Namiętne spotkanie mojej żony z tajemniczym mężczyzną w gloryhole doprowadziło do intensywnej nocy przyjemności. Chętnie wzięła go głęboko, smakując jego spermę, zanim nasza grupa dołączyła do dzikiej imprezy.
Razem z żoną jesteśmy częścią grupy swingersów, która spotyka się regularnie w celu dzikiej zabawy.Wczoraj wieczorem skierowaliśmy się do baru znanego z szalonych zajęć.Wymknęła się do toalety, pociągnięta urokiem tajemniczego gloryhole.Nie zważając na moje błagania, zanurkowała, na zmianę ssąc i zostając rżnięta przez kilku mężczyzn.Widok jej zranionej przez tych nieznajomych był dla mnie zbyt dużym wyzwaniem.Dołączyłem do starcia, na zmianę z pozostałymi chłopakami, wiercąc ją mocno od tyłu.Rozkosz była intensywna, zakończona gorącym ładunkiem w jej ustach.Noc zakończyła się dzikim seksem grupowym, pozostawiając moją żonę dokładnie zaspokojoną.Co za dzika jazda!.