W Dzień Madaraki spotkałem się ponownie ze starym przyjacielem i dokończyliśmy rzeczy w słodki sposób

like
dislike
0% 0 votes
Thanks for voting

W Dzień Madaraki spotkałem mojego starego przyjaciela, który ma teraz ogromny, ciasny afrykański kutas. Wspominaliśmy naszą przeszłość i skończyliśmy na intensywnym, satysfakcjonującym seksie, spełniającym moje pragnienie dużego czarnego kutasa.

01-05-2024 08:25

W wyjątkowym dniu poświęconym Madarace, kenijskim wakacjom, zachwyciłem się ponownym połączeniem ze starym przyjacielem. Gdy spędzaliśmy czas wspominając nasze minione przygody, mój przyjaciel figlarnie napomknął o moich seksualnych pragnieniach, prowadząc mnie do ujawnienia moich prawdziwych uczuć.Od lat pragnęłam jego dotyku, a on był bardziej niż chętny, by zaspokoić moje zachcianki.Jego dobrze obdarzona afrykańskie męskość, widok do podziwiania, pozostawił mnie w podziwie swoich rozmiarów i siły.Nie tracił czasu na odkrywanie każdego centymetra mojego ciasnego, owłosionego skarbu, pozostawiając mnie błagającego o więcej.Nasze namiętne spotkanie, wypełnione surowymi emocjami, okazało się idealnym sposobem na uczczenie naszego spotkania.Jego ekspertykulat i niesłaniające się oddanie mojej rozkoszy sprawiły, że poczułam się jak najszczęśliwsza żywa kobieta.Kiedy się pożegnaliśmy, nie mogłem się powstrzymać, mając nadzieję, że nasze kolejne spotkanie zajmie kolejną dekadę, aby nadejść.